Komisja Europejska ostrzega przed recesją
Jesienna prognoza Komisji Europejskiej dla 27 krajów UE nie zawiera zbyt wielu optymistycznych elementów. Zwraca się w niej uwagę, że wzrost gospodarczy pastw członkowskich utknął w martwym punkcie, a po szacowanym w br. na 1,6 tempie przyrostu PKB całej Unii, w roku przyszłym wyniesie ono zaledwie 0,6 proc. Oznacza to, że w wielu krajach wystąpi recesja. Dotyczy to zwłaszcza Grecji, dla której przewiduje się spadek PKB o 3,0 proc. oraz Grecji – spadek o 2,8 proc.
Większość krajów UE może liczyć na wzrost PKB w granicach 0-1 proc. Są to m.in.: Niemcy – wzrost o 0,8 proc., Hiszpania – 0,7 proc., Francja – 0,6 proc., Wielka Brytania – 0,6 proc., Holandia – 0,5 proc. i Włochy – 0,1 proc.
Liderami przyszłorocznego wzrostu gospodarczego wśród krajów UE będą kraje bałtyckie: Litwa – wzrost 3,4 proc., Estonia – 3,2 proc. i Łotwa – 2,5 proc., a także Polska – również 2,5 proc.
Komisja Europejska przewiduje pogorszenie stanu finansów publicznych państw członkowskich. W 2012 r. dług publiczny 27 krajów UE podniesie się 84,9 proc. PKB z 82,5 proc. PKB w 2011 r., a w przypadku strefy euro - z 88 proc. do 90,4 proc. PKB. Niechlubnym liderem pod tym względem pozostanie Grecja, której dług publiczny urośnie w roku przyszłym do 198,3 proc. PKB. We Włoszech sięgnie on 120,5 proc. PKB, Irlandii – 117,5 proc., Portugalii – 111,0 proc., a Belgii – 99,2 proc. W największych krajach UE zadłużenie sektora publicznego w proporcji do PKB będzie mieścić w granicach 80-90 proc. Polska w tej klasyfikacji lokuje się w środku stawki z zadłużeniem sięgającym 57,1 proc. PKB.