Według danych Państwowej Służby Statystyki Ukrainy, w trzecim kwartale ub.r. PKB skurczył się 5,3 proc. (licząc rok do roku). W poprzednich dwóch kwartałach tempo zniżki była wyraźnie słabsze i wyniosło: 4,7 proc. w okresie kwiecień-czerwiec i 1,1 proc. – w pierwszych trzech miesiącach 2013 r.

Zdaniem ekspertów, faktyczna dynamika spadku była 1,5 razy większa, a nie brakuje głosów (także ze sfer rządowych), że w całym minionym roku ukraiński PKB zmniejszył się o co najmniej 7 proc.

Jedną z głównych przyczyn tej tendencji była straty poniesione przez przemysł, szczególnie w obwodach ługańskim i donieckim, a więc głównych okręgach przemysłowych Ukrainy, mających ok. 16- proc. udział w tworzeniu PKB.

W całym kraju w ciągu pierwszych 11 miesięcy ub.r.. produkcja przemysłowa zmniejszyła się o ponad 10 proc. Warto wspomnieć, że w 2013 r. Spadek produkcji przemysłowej wyniósł 4,7 proc.

Stopa inflacji na Ukrainie w 2013 r. oficjalnie przekroczyła 21 proc., ale licznie eksperci uważają, że faktycznie była ona o ponad 10 pkt. proc. wyższa. Najbardziej podrożały podstawowe artykuły spożywcze: chleb (o 24 proc.), produkty mleczne (o 15-20 proc.), jaja (o 40 proc.), mięso wieprzowe (o 25 proc.), wołowe (o 20 proc., drobiowe (o 32 proc.) i cukier (aż o 50 proc.).

Krajowa waluta, hrywna, w ciągu minionego roku prawie straciła na wartości prawie dwukrotnie. W końcu oficjalny kurs wyniósł niemal 16 UAH za 1 USD. Jeśli jednak ktoś chciał kupić dolara, to mógł to uczynić tylko na czarnym rynku, na którym jednak za 1 USD trzeba było płacić już 22-25 UAH.

Zdecydowanie pogorszył się w ub.r. bilans płatniczy Ukrainy. W okresie styczeń-listopad 2013 r. zamknął się on deficytem ponad 11 mld USD wobec nadwyżki 416 mln USD w roku poprzednim.