Raporty, analizy, informacje.

- Przygotowujemy raporty marketingowe na temat rynków zagranicznych w ujęciu branżowym.
- Opracowujemy analizy dotyczące możliwości rozwoju eksportu do poszczególnych krajów.
- Dostarczamy informacje o sytuacji finansowej głównych konkurentów na rynkach zagranicznych.

Brazylia ma zadatki na czwartą potęgę

Eksperci Economist Intelligence Unit twierdzą, że za 20 lat Brazylia będzie czwartą potęgą gospodarczą świata, ustępującą tylko Chinom, Stanom Zjednoczonym i Indiom. Większość krajów z obecnej czołówki (np. Japonia, Niemcy, Francja czy Wielka Brytania) pozostanie daleko w tyle.

Brazylia ma bardzo dużo atutów, żeby ten scenariusz zrealizować. Przede wszystkim rozporządza wielkimi bogactwami naturalnymi: od rud żelaza (drugi producent na świecie), boksytów (trzecie), manganu (drugie) i cyny (trzecie) po ropę naftowa, gaz i węgiel. Odkryte parę lat temu złoża ropy pod dnem Atlantyku wzdłuż południowych brzegów Brazylii, oceniane są na ok. 50 mld baryłek. Po dokonaniu odpowiednich inwestycji kraj ten pod koniec bieżącej dekady będzie w stanie produkować 5 mln bar./dz., co da mu czwarte miejsce na świecie, po Rosji, Arabii Saudyjskiej i USA.

Możliwe, że jeszcze większym bogactwem Brazylii jest rolnictwo. W 2010 r. wartość eksportu rolnego i rolno-spożywczego z tego kraju przekroczyła 84 mld dol., co stanowiło aż 41 proc. całego wywozu towarowego. Brazylia jest obecnie trzecim największym na świecie eksporterem tych artykułów (po Unii Europejskiej i USA. W światowym eksporcie wielu produktów pochodzenia rolniczego już teraz jest zdecydowanym liderem. Jej udział w globalnym eksporcie soku pomarańczowego wynosi 56 proc., etanolu – 51 proc., kawy – 34 proc., tytoniu – 29 proc., cukru – 22 proc., wołowiny – 22 proc. oraz mięsa drobiowego – również 22 proc.). Według wielu prognoz już w 2025 r. Brazylia zostanie światowym liderem w całym eksporcie rolno-spożywczym.

Bogactwa i zasoby naturalne oraz rozmiary brazylijskiej gospodarki – jest ona obecnie o 30 proc. większa od gospodarki Indii – są ważnym czynnikiem przyciągającym zagraniczny kapitał. W 2010 r. wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w tym kraju przekroczyła 40 mld dol.

Do odległej przeszłości należą problemy Brazylii z zadłużeniem zagranicznym. Obecnie dług brazylijskiego sektora publicznego wobec zagranicy jest ponad 3 razy mniejszy niż rezerwy walutowe tego kraju, wynoszące w połowie ub.r. ok. 350 mld USD Nie ma też żadnych problemów z zarządzaniem wewnętrznym długiem sektora finansów publicznych. Stanowi on obecnie mniej niż 40 proc. PKB.

Brazylia należy do bardzo nielicznej grupy krajów legitymujących się nadwyżką budżetową. W sytuacji gdy niemal wszystkie kraje, zarówno wysoko rozwinięte, jak i rozwijające się, mają ogromne kłopoty z deficytami budżetowymi, Brazylia utrzymuje od kilku lat nadwyżkę odpowiadającą 2,0 – 2,5 proc. PKB.

Długoterminowemu stymulowaniu wzrostu gospodarczego i zwiększeniu konkurencyjności brazylijskiej gospodarki ma służyć zaprezentowany w ub.r. przez prezydent Dilmę Rousseff 4-letni plan nowej polityki przemysłowej, zatytułowany Brasil Major. Zakłada on wspieranie kluczowych krajowych gałęzi przemysłu, promowanie eksportu najważniejszych produktów, wspieranie inwestycji i innowacji.

Główne punkty tego planu to:

• ulgi podatkowe na kwotę 24 mld BRL,

• redukcja podatków od wynagrodzeń w przemysłach włókienniczym, obuwniczym, meblarskim i software (program pilotażowy, który w przyszłości mógłby być rozciągnięty na inne branże),

• zamówienia publiczne, faworyzujące produkty krajowe,

• specjalne bodźce fiskalne odnoszące się do przemysłu samochodowego,

• refundacja do 3 proc. podatków płaconych przez producentów eksportowanych dóbr przemysłowych,

• redukcja (przez 1 rok) podatków od sprzedaży dóbr inwestycyjnych, ciężarówek i materiałów konstrukcyjnych,

• nowe linie kredytowe na wspieranie inwestycji.

Ważnym atutem Brazylii, mogącym pomoc jej w realizacji wspomnianych wcześniej długookresowych prognoz, jest stabilny system finansowy. Według ocen agencji Moody’s, wśród wszystkich rynków wschodzących solidniejszy ma tylko Chile. Banki brazylijskie są na ogół nieco lepiej notowane niż francuskie czy amerykańskie, a dużo lepiej niż indyjskie, chińskie czy rosyjskie.

Oprócz mocnych stron Brazylia ma jednak bardzo poważne słabości, których nie udało się zlikwidować za rządów poprzedniego prezydenta, Luiza Inácio Lula da Silva. Wprawdzie dzięki bardzo skutecznym działaniom tego niezwykle popularnego polityka stworzono miliony nowych miejsc pracy, zwiększono dostęp ludności do kredytów bankowych, a socjalne programy przyznawania najbiedniejszym rodzinom warunkowych transz pieniężnych (najbardziej znany program to Bolsa Familia) ograniczyły zjawisko tzw. dziedzicznego ubóstwa, jednak na bardziej znaczący postęp m.in. w dziedzinie edukacji trzeba będzie poczekać.

To samo odnosi się do poprawy infrastruktury transportowej w tym olbrzymim kraju, warunkującej rozwój przemysłowy i technologiczny.

Jednak chyba największą słabością Brazylii jest obecnie rozbudowana biurokracja i tworzone przez nią warunki prowadzenia biznesu. W rankingu Doing Business, przygotowywanym przez Bank Światowy, Brazylia w 2011 r. znalazła się wśród 183 sklasyfikowanych państw dopiero na 127. miejscu, między Rosją a Indiami. Sami Brazylijczycy ukuli nawet ironiczny termin Custo Brasil, oznaczający dodatkowy narodowy koszt prowadzenia działalności gospodarczej (biurokracja, korupcja przepisy prawne, zła infrastruktura). Przyszłość brazylijskiej gospodarki w dużym stopniu będzie zależała od ograniczenia tego kosztu.

Janusz Brzozowski

Artykuł jest skróconą wersją publikacji, która ukazała się na portalu internetowym Obserwator Finansowy pod adresem http://www.obserwatorfinansowy.pl/2011/10/10/brazylia-czwarta-potega-wzrost-gospodarczy/

Adres:

ul. Villardczyków 1/19, 02-798 Warszawa

Kontakt

tel. (22) 408-18-17, email: biuro@pbrz.pl

Subskrybuje zawartość